UWAGA: Portal dowcipas nie odpowiada za szkody i powikłania, które mogą być wynikiem długotrwałego śmiechu do rozpuku po przeczytaniu zamieszczonych tu dowcipów. Nie odpowiadamy także za straty kalorii utraconych w wyniku śmiechu (podczas śmiechu poruszanych jest około 60 mięśni) oraz za przyspieszenie powstawania zmarszczek mimicznych!
Podczas sztormu na oceanie zatonął duży pasażerski statek rejsowy. Z katastrofy cudem ocalał tylko małżeństwo Szkotów, którym udało się w porę chwycić deski. - Już nic gorszego nie mogło nas spotkać! Straciliśmy cały bagaż!- narzeka żona. -Mogło być gorzej- mówi mąż- Zamierzałem kupić bilety powrotne.
Po długich namowach, prośbach i groźbach mąż wreszcie kupił żonie upragnione i niezwykle kosztowne futro. Ona gładzi je zachwycona, przymierza, przegląda się w lustrze i mówi: - Żal mi tylko tego biednego stworzenia, które dla mojej przyjemniości zostało obdare ze skóry... - Dziękuję, kochanie, że choć raz pomyślałaś o mnie...- wzdycha mąż.
Kowalscy zdyszani wpadaja na dworzec kolejowy, co sił w nogach biegną na peron i... widzą odjeżdżający pociąg. Kowalski odwraca sie wściekły do żony i krzyczy: - Widzisz! Gdybyś się tak nie guzdrała, tobyśmy zdążyli! -Widzisz- odpowiada Kowalska- Gdybyś mnie tak nie poganiał, tobyśmy krócej czekali na następny!
W noc poślubną młoda mężatka mówi to leżącego obok niej nieruchomo małżonka: -Wiesz, przed snam mama zawsze mnie pieściła... -Czy ty chcesz, żebym o tej porze biegał po twoją mamę?
Kowalscy postanowili pójść do opery. Kiedyś w końcu trzeba... Ubrali się odświętnie w garnitur i suknie wieczorowa. Ustawili się po bilety w kolejce pod kasą. Przed nimi gość zamawia: - Tristan i Izolda. Dwa poproszę... Kowalski jest następny: - Zygmunt i Regina. Dla nas tez dwa...
Żona do męża: - Kochanie, powiedz mi cos słodkiego... - Nie teraz, jestem zajęty. - Kochanie, no powiedz mi coś słodkiego... - Naprawdę, teraz nie mam czasu. - Ale kochanie, chociaż jedno slówko... - Miód do kurwy nedzy i odpierdol się!
Pewnego razy gdy mąż przyszedł pijany do domu żona czekała aż pójdzie spać. Gdy zasnął wzięła prezerwatywe i włożyła mu ja do tyłka. Gdy mąz się obudził żona zapytała: -jak tam wczorajsza impreza z kolegami? Na co mąz odpowiada: -ja już nie mam kolegów
Facet często wracał do domu pijany. Żona postanowiła go przestraszyć, żeby się zmienił. Założyła wojskową maskę przeciwgazową (tzw. słonik) i czeka. Mąż wchodzi do domu, a ona zza drzwi: - Buuuuaaaaaaaahhhhhh!!!!! Facet idzie dalej. Otwiera lodówkę, sięga po piwo, a żona znowu. - Buuuuuuahhhh!!!! Facet nic nie zauważył. Żona pyta: - Nic nie widzisz?? Facet przyjrzał się dokładnie i mówi: - Głupia baba, brwi se zgoliła!